źródło: Getty Images
autor: Gabe Ginsberg
autor: Gabe Ginsberg
Dwayne Johnson zbudował sobie legendę najciężej pracującego aktora w branży. Zniesmaczeni członkowie ekip filmowych opowiadali o tym, że The Rock nie chciał tracić czasu, więc nie opuszczał planu, by skorzystać z toalety, lecz oddawał mocz do butelki w przerwie między ujęciami. Jednak portal The Wrap opisuje zupełnie inne zachowanie Dwayne'a Johnsona.
Artykuł The Wrap dotyczy filmu "Red One". Jest to świąteczna komedia akcji powstająca dla Amazon MGM Studios. Jego gwiazdą jest właśnie Dwayne Johnson, a na planie partnerowali mu Chris Evans i J.K. Simmons.
"Red One" to historia akcji ratunkowej zorganizowanej po tym, jak Święty Mikołaj zostaje porwany. Misję powierzono oficerowie specjalnej jednostki E.L.F. (Extremely Large and Formidable) oraz doświadczonemu łowcy nagród. Mają niewiele czasu. Muszą odbić Mikołaja przed Gwiazdką, bo inaczej święta zostaną zniszczone.
Film powstaje z udziałem stałych współpracowników Johnsona: scenarzysty Chrisa Morgana ("Szybcy i wściekli: Hobbs i Shaw") i reżysera Jake'a Kasdana (dylogia "Jumanji"). Dla Amazonu miała to być łatwa droga do zbudowania nowej dochodowej serii. A jednak film, który miał mieć swoją premierę na Boże Narodzenie 2023 roku, wciąż nie został światu pokazany (premiera planowana jest teraz na listopad 2024 roku). Dlaczego?
Amazon oficjalnie twierdzi, że "Red One" zostało opóźnione przez ubiegłoroczne strajki. Jednak The Wrap przedstawia zupełnie inny obraz sytuacji.
Zdaniem portalu winę ponosi Dwayne Johnson, który w czasie prac nad widowiskiem zachowywał się całkowicie nieprofesjonalnie. Potrafił pojawić się na planie 7-8 godzin spóźniony, co zmuszało ekipę do przestojów lub dwojenia się i trojenia, byle tylko coś nakręcić bez udziału aktora. Czasami jednak wszyscy na planie woleli, by się nie w ogóle na nim nie pojawiał, ponieważ był zupełnie nieprzygotowany.
The Wrap twierdzi, że Dwayne Johnson w pełni wykorzystał fakt, że nad projektem czuwali producenci o niewielkim doświadczeniu. Nie potrafili wziąć w ryzy gwiazdora i pozwolili mu wejść sobie na głowę.
W efekcie budżet produkcji nabrzmiał do kwoty normalnie zarezerwowanej dla największych kinowych widowisk z popularnych franczyz. The Wrap twierdzi, że koszt "Red One" przekroczył 250 milionów dolarów!
Przedstawiciele Amazon MGM Studios kategorycznie zaprzeczają rewelacjom The Wrap i twierdzą, że Dwayne Johnson był profesjonalny w każdym calu. Portal z kolei twierdzi, że swoją historię potwierdził u kilkunastu osób, które pracowały przy filmie "Red One".
Najdroższy film świąteczny w historii kina?
Artykuł The Wrap dotyczy filmu "Red One". Jest to świąteczna komedia akcji powstająca dla Amazon MGM Studios. Jego gwiazdą jest właśnie Dwayne Johnson, a na planie partnerowali mu Chris Evans i J.K. Simmons.
"Red One" to historia akcji ratunkowej zorganizowanej po tym, jak Święty Mikołaj zostaje porwany. Misję powierzono oficerowie specjalnej jednostki E.L.F. (Extremely Large and Formidable) oraz doświadczonemu łowcy nagród. Mają niewiele czasu. Muszą odbić Mikołaja przed Gwiazdką, bo inaczej święta zostaną zniszczone.
Dwayne Johnson i reżyser Jake Kasdan
Film powstaje z udziałem stałych współpracowników Johnsona: scenarzysty Chrisa Morgana ("Szybcy i wściekli: Hobbs i Shaw") i reżysera Jake'a Kasdana (dylogia "Jumanji"). Dla Amazonu miała to być łatwa droga do zbudowania nowej dochodowej serii. A jednak film, który miał mieć swoją premierę na Boże Narodzenie 2023 roku, wciąż nie został światu pokazany (premiera planowana jest teraz na listopad 2024 roku). Dlaczego?
Amazon oficjalnie twierdzi, że "Red One" zostało opóźnione przez ubiegłoroczne strajki. Jednak The Wrap przedstawia zupełnie inny obraz sytuacji.
Zdaniem portalu winę ponosi Dwayne Johnson, który w czasie prac nad widowiskiem zachowywał się całkowicie nieprofesjonalnie. Potrafił pojawić się na planie 7-8 godzin spóźniony, co zmuszało ekipę do przestojów lub dwojenia się i trojenia, byle tylko coś nakręcić bez udziału aktora. Czasami jednak wszyscy na planie woleli, by się nie w ogóle na nim nie pojawiał, ponieważ był zupełnie nieprzygotowany.
The Wrap twierdzi, że Dwayne Johnson w pełni wykorzystał fakt, że nad projektem czuwali producenci o niewielkim doświadczeniu. Nie potrafili wziąć w ryzy gwiazdora i pozwolili mu wejść sobie na głowę.
W efekcie budżet produkcji nabrzmiał do kwoty normalnie zarezerwowanej dla największych kinowych widowisk z popularnych franczyz. The Wrap twierdzi, że koszt "Red One" przekroczył 250 milionów dolarów!
Przedstawiciele Amazon MGM Studios kategorycznie zaprzeczają rewelacjom The Wrap i twierdzą, że Dwayne Johnson był profesjonalny w każdym calu. Portal z kolei twierdzi, że swoją historię potwierdził u kilkunastu osób, które pracowały przy filmie "Red One".
Zwiastun filmu "Jumanji: Następny poziom"
powiązane artykuły
Filmy, Multimedia
FOTO: przypakowany J.K. Simmons jako Święty Mikołaj
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
